środa, 21 stycznia 2015

Przygotowanie szkolenia

Autor: Mariola Łaguna, Paweł Fortuna
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne (dziękuję za egzemplarz)
Sopot 2015
Liczba stron: 192




Cytat z książki
Metaforycznie rzecz ujmując, dla nas, trenerów, szkolenie to przede wszystkim niezwykła podróż. 
(s. 11)
           



W pracy z grupą jest pewien rodzaj energii, o który trudno w kontakcie indywidualnym. Choć nie wyobrażam sobie pracy bez tego drugiego obszaru, to praca  z grupą ma w sobie moc, którą uwielbiam, i której czasami się boję…
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne przygotowało już jakiś czas temu serię książek pod hasłem Niezbędnik trenera. Teraz książki możemy nabyć w nowej odsłonie i „odświeżonych” okładkach. Przygotowanie szkolenia to pierwsza pozycja ze wspomnianej serii. Jest to zdecydowanie dobra lektura na początek, jeśli chcemy zdobyć lub poszerzyć wiedzę dotyczącą prowadzenia szkoleń.
Myślę, że warto zaznaczyć, że może być to książka pomocna nie tylko dla osób stricte pracujących jako trenerzy, ale dla wszystkich, którzy pracują z grupami, a więc również na przykład dla nauczycieli, jeśli chcą oni swój warsztat rozwijać i nie boją się wyzwań. 
Muszę ostrzec, że książka Przygotowanie szkolenia jest rzetelnie przygotowana przez osoby, którym blisko do naukowego oglądu rzeczywistości. Autorzy są zarówno praktykami, jak i pracownikami wyższych uczelni. Treści przez nich przedstawiane są w sposób logiczny, uporządkowany, bez chwytliwych haseł i obietnic magicznych metod na stanie się guru narodów. Jest tak konkretnie i na temat, że aż czasami trochę się nudziłam czytając.
Jako jednak, że mam sporą odporność na nudę (taka przydatna czasem cecha temperamentalna), a książkę traktowałam jako szansę uporządkowania moich doświadczeń w pracy z grupami celem dalszego rozwoju, to zdecydowanie dokładam książkę do mojego zbioru lektur przydatnych.
Wraz z kolejnymi rozdziałami autorzy prowadzą czytelnika przez proces przygotowywania szkoleń. Zaczynają od zdefiniowania pojęcia szkolenia i rodzajów szkoleń, stron zaangażowanych w przygotowanie szkolenia, jego przebiegu w zależności od rodzaju. Znajdziecie sporo treści dotyczących analizy potrzeb szkoleniowych, jakże ważnego, a jak często pomijanego punktu w organizowaniu szkoleń. Autorzy nie pomijają bardzo konkretnych kwestii dotyczących rekrutacji do szkolenia, promocji czy kwestii organizacyjnych. Oczywiście jest też rozdział poświęcony planowaniu treści i formy szkolenia. Tu miałam pewien niedosyt, ale tej tematyce są poświęcone kolejne książki serii, więc prawdopodobnie, jak przeczytam pozostałe części Niezbędnika trenera, to będzie po niedosycie.

Tak mnie na koniec korci pytanie: jak wyglądają Wasze doświadczenia ze szkoleniami, czy to w roli prowadzących, czy uczestników? Na ile mieliście szansę uczestnicząc w przeróżnych szkoleniach na „niezwykłą podróż”, a na ile przeżyliście chwile katorgi tudzież nudy?



7 komentarzy:

  1. Ja głównie pracuję terapeutycznie indywidualnie lub z rodziną, szkolenia lub praca z grupą pojawiają się nielicznie. I bardzo tego żałuję bo tak jak Ty uwielbiam energię grupy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja byłam ostatnio na bardzo dobrym szkoleniu. Kompetentni i zaangażowani prowadzący. Dobrze przygotowane materiały szkoleniowe. Treść ciekawa, w uporządkowany sposób przedstawiona. Dla mnie odkrywcze i inspirujące.
    Lecz...
    Ze szkolenia wynikało, że pewne rzeczy jako placówka robimy źle. Do tego nie można się przyznać. Jesteśmy przecież najlepsi i będziemy tej tezy bronić wszystkimi sposobami. Więc... nic się nie wydarzy. Wszystko zostanie tak, jak jest.
    Szkoda dobrych, zmarnowanych szkoleń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie sporo osób mogłoby się podpisać pod tym, co piszesz. Ten opór systemu, a raczej konkretnych ludzi...

      Usuń
  3. Książkę polecam wszystkim, którzy mają okazję prowadzić szkolenia dla mniejszych lub większych grup - zawiera konkretne przykłady oraz metodologię, która w pracy trenera bardzo się przydaje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam wszystkim tą książkę bardzo interesująca lektura. Bardzo pomogła mi gdy przeprowadzałam szkolenia bhp w zakładach pracy znajdujących się w moim mieście.

    OdpowiedzUsuń