Nadszedł. Już jest i pozostanie z
nami przez 365 dni. Nowy Rok. Za rok będzie już Starym Rokiem i zastąpi go
wtedy nowiuteńki Nowy Rok. Internet tymczasem pełen jest debat nad
postanowieniami noworocznymi. Sporo prześmiewczych tekstów, którym trudno się
dziwić, gdy się spojrzy w statystyki (choćby te osobiste) realizowalności owych
postanowień… Są też teksty, te z działki rozwoju osobistego, które wykorzystują
ten szczególny w roku moment do zachęty, by ustalać cele, strategie itp., itd…
A ja mam naturę dość
sentymentalną. I choć mam swoje cele na rok 2019 i pewne postanowienia też, to
bardzo lubię u progu Nowego Roku spojrzeć wstecz, na ten Stary zasłużony Rok, a
nawet jeszcze dalej na te wszystkie lata mojej drogi, lata trudów i radości,
wydarzeń mniejszych i większych, decyzji różnych i ich konsekwencji – na te
lata mojego rozwoju. Lubię podsumowania,
bo bez nich dla mnie nie ma planowania.
Pomyślałam sobie, że to dobry
moment, by zrobić takie książkowe podsumowanie na blogu. Chcę Wam przedstawić
książki zasłużone w moim osobistym rozwoju, z których wyniosłam jakąś cenną
myśl, jakąś życiową lekcję. Może będzie to jakąś inspiracją dla Was w
poszukiwaniu lektur na ten rozpoczęty właśnie rok.
Kolejność jest przypadkowa. Nie
jestem w stanie stworzyć hierarchii. Wybieram po prostu dziesięć najcenniejszych
lektur, takich które są dostępne na rynku (żeby Was na frustrację nie narazić).
Tytuł książki jest linkiem, za pomocą którego możecie przejść do opisu książki.