Autor: Viktor E. Frankl
Tłumacz: Aleksandra Wolnicka
Wydawnictwo Czarna Owca
Warszawa 2013
Liczba stron: 224
Cytat z książki
Człowiekowi można odebrać wszystko z wyjątkiem jednego – ostatniej z ludzkich swobód: swobody wyboru swojego postępowania w konkretnych okolicznościach, swobody wyboru własnej drogi.
(s. 109)
W ten Świąteczny czas pragnę Wam przedstawić i z całego serca polecić najbardziej znaną książkę Viktora Frankla. Lektura to może niekoniecznie lekka, łatwa i przyjemna, ale za to jak bardzo wartościowa i jak niezmiernie pozytywna (bo słowo „optymistyczna” mi jakoś nie pasuje) pomimo tematyki, delikatnie mówiąc, trudnej emocjonalnie. Człowiek w poszukiwaniu sensu to Frankla Głos nadziei z otchłani Holokaustu. Głos mocny, jednoznaczny, głos za życiem.
Gdy pisałam o Woli sensu, zapowiadałam, że na pewno wrócę do Frankla. Ta książka to zdecydowana lektura „Nr 1” dla chcących poznać osobę i poglądy tego znanego psychoterapeuty. Tutaj istota logoterapii przedstawia się nam od korzeni można by rzec. Tymi korzeniami jest obóz koncentracyjny, to czego Frankl doświadczył tam podczas trzyletniego pobytu, to, co obserwował u współtowarzyszy i wnioski, jakie z tych ekstremalnych przeżyć wyciągnął. Przyznaję, że nie pisze mi się o tej książce łatwo, choć przeczytałam jednym tchem i jestem pod absolutnym wrażeniem każdego słowa. Tylko, że Fankl pisze o rzeczach, które po ludzku nie mieszczą się w głowie, które dotykają do głębi… Tylko, że bardzo wyraźnie czuję, jak daleka droga mojego dojrzewania do takiego spojrzenia na życie, jakie reprezentuje Frankl…
Człowiek w poszukiwaniu sensu to w sumie dwie główne części.