piątek, 15 marca 2013

Żyj wystarczająco dobrze


Autor: Agnieszka Jucewicz, Grzegorz Sroczyński
Wydawnictwo Agora
Warszawa 2013
Liczba stron: 264






Cytat z książki
…zrobić ze sobą coś takiego, żeby umieć być szczęśliwym z powodu wypicia filiżanki zielonej herbaty. Jeśli to umiesz, to możesz być szczęśliwy codziennie. I to dwa razy dziennie .
(s. 254, rozmowa z B. Dobroczyńskim)       





Frapujący tytuł, prawda?  Warto zacytować też to, co w podtytule: „Dlaczego boimy się być sobą? Jak docenić to, co mamy? Jak sobie radzić z zawiścią i zazdrością? Jak nie zapracować się na śmierć?”  Na te i jeszcze wiele innych pytań próbuje odpowiedzieć książka Żyj wystarczająco co dobrze. Choć może bardziej niż odpowiedzi, są to rozważania nad całym spektrum problemów, z jakimi nasza ludzka egzystencja się wiąże. 
Książka składa się z 20 rozmów przeprowadzonych przez Agnieszkę Jucewicz i Grzegorza Sroczyńskiego z polskimi psychologami. Ona jest redaktorem naczelnym Wysokich Obcasów, a on dziennikarzem Gazety Wyborczej.  Zgodnie z duchem swego zawodu, pytania zadają dociekliwe i nie ustępują dopóki odpowiedź nie jest dla nich wystarczająco jasna i klarowna.  Dzięki temu książkę czyta się wartko i nie ma miejsca na nudę. Dużym atutem są wybrani do rozmów psycholodzy, w liczbie 13, bo z niektórymi wywiadów jest więcej niż jeden. Na okładce czytamy, że to „najlepsi polscy psychologowie i terapeuci, którzy pomogli tysiącom ludzi stanąć na nogi”. Kilka najbardziej znanych nazwisk to Zofia Milska-Wrzosińska, Ewa Woydyłło-Osiatyńska, Wojciech Eichelberger, Tatiana Ostaszewska-Mosak, Andrzej Wiśniewski czy Lubomira Szawdyn. Dla mnie przekonujące jest to, że są to przedstawiciele różnych nurtów w psychoterapii, więc patrzą na człowieka i jego problemy z różnych perspektyw. To sprawia, że czytelnik nie będzie czuł się „indoktrynowany” do jedynie słusznego punktu widzenia i może zobaczyć omawiane tematy szerzej, w niejako kilku odsłonach.
Dla jakiego czytelnika jest ta książka? – można by zapytać. Otóż, myślę, że dla każdego, kto chce lepiej rozumieć siebie i innych. Celowo piszę „rozumieć”, nie używam formy dokonanej „zrozumieć”, bo poznawanie siebie i innych to zadanie na cale życie. I dobrze! Dzięki temu mamy co robić, życie jest ciekawą przygodą, a książki, takie jak ta, są bardzo interesujące.
Żeby Was jeszcze bardziej zachęcić, napiszę co nieco o tematach rozmów. Właściwie, co by Wam nie przyszło na myśl, to z dużym prawdopodobieństwem, jest to temat któregoś z wywiadów. Mamy rozmowę o narcyzmie, depresji, osobowości borderline, o procesie żałoby oraz o tym, kiedy wybrać się do psychologa i po co. Dla mnie osobiście bliska zawodowo jest rozmowa o uzależnieniach, konkretnie o alkoholizmie i pracoholizmie. Inspirujące są też rozważania dotyczące równowagi emocjonalnej, zaburzeń psychosomatycznych. Uchylę rąbka tajemnicy: w kwestii psychosomatyki rzecz dotyczy tego, że ciało i psychika wzajemnie na siebie wpływają. Banalne? Przecież to wszyscy wiedzą? A czy myślicie w ten sposób, kiedy boli Was kręgosłup, macie problemy skórne, alergie albo problem z poczęciem dziecka? Sporo miejsca w książce poświęcone jest kwestiom rodzicielskim, czy jak kto woli, wychowawczym. Możemy poczytać o stawianiu dzieciom granic, o relacji matka-córka, o nieobecnym ojcu. Jest też temat powtarzania uparcie tych samych błędów, na przykład przy wyborze partnera, a dla równowagi mamy rozmowę o tym, jak być dojrzałym. Oczywiście nie mógł zostać pominięty temat związków i tzw. kompromisów, które bywają niestety „zgniłe”. Całość wieńczy rozdział zatytułowany pięknie „Zachwyt nad fałdą spodni. O tym, jak być szczęśliwym”, z którego cytat zawarłam powyżej. 
      Tak więc tematyka jest naprawdę szeroka. Gdybym miała się czepiać, to bym powiedziała, że szkoda, że nie znalazło się miejsca na temat zaburzeń odżywiania czy w ogóle szerzej, postrzegania swojego ciała, bo osób, które mają takie problemy, jest naprawdę wiele. Ale to już szukanie dziury w całym…
Z czystym sumieniem mogę książkę polecić jako, jak głosi okładka, „ciekawą podroż do własnego wnętrza”. Nie znajdziemy co prawda mapy na koniec świata, ale na pewno jest to przewodnik, który może nam wskazać, w jakim kierunku podążać szukając wystarczająco dobrego życia.
    
Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu AGORA.

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje recenzje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę czyta się szybko, co nie znaczy że nie warto się nieco zatrzymać, szczególnie nad tym co nas w życiu trochę boli i gniecie, i... no właśnie, i co dalej, zadać sobie pytanie: dlaczego? oczywiście nie znajdziemy tam gotowych odpowiedzi, ale one są w nas samych, tam znajdziemy właściwe pytania a to niezmiernie cenne. również polecam-i dziękuję za podsuwanie dobrych książek!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nie ma za co! Ja dziękuję za cenny komentarz:)

      Usuń
  3. książka jest warta uwagi,ale warto zawsze mieć do wielu spraw dystans Powiem tak,być mądrym w życiu i mądrze żyć to umiejętność korzystania często z drugiego mądrości.Przeczytać,wysłuchać,przemyśleć i zrobić po swojemu.Warto przeczytać,polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam ja. Jest wspaniala.
    Wera

    OdpowiedzUsuń