Autor: Martin E.P. Seligmann
Przekład: Andrzej Jankowski
Wydawnictwo Media Rodzina (dziękuję za egzemplarz)
Poznań 2010
Liczba stron: 448
Cytat z książki
Teraz masz wybór. Jeśli nauczysz się optymizmu, będziesz mógł korzystać z jego technik wtedy, kiedy będzie Ci to potrzebne, bez popadania w jego niewolę.
(s. 424)
Martin Seligmann, guru psychologii pozytywnej, gości już drugi raz na tym blogu. Po tym, jak zachęcałam Was do lektury Pełni życia, jasne stało się dla mnie, że nie sposób nie wrócić do książki najbardziej znanej w dorobku autora. Optymizmu można się nauczyć to lektura podstawowa dla wszystkich zainteresowanych pozytywnym patrzeniem na życie, wyjściem z pesymizmu i depresji.
Dawno już temu zetknęłam się z tą książką i wywarła na mnie wtedy duże wrażenie. Dziś może stałam się trochę bardziej krytyczna, ale tutaj moja pozytywna opinia zostaje. Choć nie wyobrażam sobie pracy z ludźmi tylko w oparciu o techniki poznawcze, to trudno tak naprawdę z nich nie korzystać. Praca nad destrukcyjnymi przekonaniami na przykład na dobre zadomowiła się zarówno w obszarze terapii jak i edukacji, szkoleń.
Zaczęłam od moich poglądów, ale może warto byłoby trochę przybliżyć treść książki. W części pierwszej autor przedstawia drogę do ukonstytuowania swoich poglądów na kwestię optymizmu – pesymizmu i depresji. Dowiecie się sporo o tym, w jaki sposób uczycie się być bezradni, zrobicie sobie test na określenie stylu wyjaśniania, czyli ile w Was optymizmu i pesymizmu. Możecie też sprawdzić czy jesteście w depresji.