fot. Izabella Kuźniak-Borucka
Autor: Shauna Niequist
Przekład: M. Biernacka
Wydawnictwo Znak
Kraków 2017
Liczba stron: 238
Czytałam książkę Piękne życie i myślałam o tym, że oto ktoś odkrył to samo, co i ja odkryłam. A swoją drogą, o książce opowiedziała mi osoba, która też to odkryła. Piękne życie wymaga zatrzymania. Piękne życie jest sztuką wyboru i wiąże się z rezygnacją z całego mnóstwa pięknych rzeczy po to, żeby móc w pełni doświadczać tych, które się wybierze jako najważniejsze. Piękne życie nie jest doskonałe. Piękne życie jest pełne, bo wypełnia je nasza obecność w nim.
Są takie chwile, gdy to jest oczywiste. Czasem w zabieganiu zapominam o tym, a potem znów sobie przypominam. Kilka dni temu jechałam rowerem przez las. Piękny jesienny las. Drzewa mniejsze i większe. Niektóre wykrzywione wiatrem, z poskręcanymi gałęziami. Niektóre połamane, obrośnięte mchem. Ścieżka czasem prosta i równa, czasem piaszczysta, czasem jakiś kamień czy korzeń. Wszędzie liście, zielone, czerwone i takie już zupełnie zeschnięte buro brązowe. Nic w tym lesie nie było perfekcyjne, a wszystko było doskonale piękne. To był ten moment, kiedy znów sobie przypomniałam.