środa, 8 kwietnia 2015

Test Marshmallow. O pożytkach płynących z samokontroli

Autor: Walter Mischel
Przekład: Agnieszka Nowak-Młynikowska
Sopot 2015
Liczba stron: 304





Cytat z książki
Niezależnie od wieku najważniejsza strategia samokontroli polega na studzeniu „teraz” i podgrzewaniu „później” – odsuwaniu bliskich pokus jak najdalej w czasie i przestrzeni oraz przybliżaniu (w wyobraźni) odległych konsekwencji.  
(s. 253)
           


Byłam bardzo ciekawa książki opisującej słynny „test cukierków”. Badania Mischela są na tyle znane, że nawet w jednej z reklam wykorzystany jest motyw owych badań, niestety w mocno wypaczonej formie. Choć faktem jest, że nie jest łatwo opierać się pokusom, to są osoby, które to potrafią, nie ważne jak pyszne słodkości im zaproponujemy. Więcej, zdolność do samokontroli możemy rozwijać. Nie jest tak, że jedni ją mają, a inni nie i nic nie można już tutaj zrobić.

Lektura Testu Marshmallow to fascynująca podróż, prawdziwa gratka dla każdego, kto interesuje się badaniami psychologicznymi, ale też interesująca lektura dla każdego, kto zastanawiał się nad tajemnicą silnej woli albo słabej silnej woli… Autor opisuje w niej wyniki trwających prawie pól wieku badań. Jego styl pisania, choć rzeczowy i konkretny, w niczym nie przypomina akademickiego żargonu. Książkę czyta się jak świetną powieść. 

Akcja „powieści” rozpoczyna się w roku 1968, gdy przedszkolaki postawione w sytuacji pokusy, siadają przy stole, na którym leży mała pianka marshmallow i słyszą od badacza: „Nie jedz pianki. Jeśli nie zjesz, za 15 minut przyjdę i dam ci następną”. Jak łatwo się domyślić, jedne dzieci zjadały, inne nie. Tu jednak dopiero zaczyna się opowieść. Życie małych przedszkolaków toczy się dalej, a Michel ze współpracownikami obserwuje, jak ono przebiega. Jak to możliwe, że zjedzenie, lub nie, małego cukierka pozwala przewidywać przyszłość?

Cenne jest pokazywanie czytelnikowi omawianych faktów z różnych perspektyw. Autor wyjaśnia tajniki samokontroli zarówno od strony behawioralno-poznawczej, jak i neurobiologicznej. W ramach przełożenia teorii na praktykę wprost bezcenny jest wątek edukacyjny. Przekonująca jest idea dbania o rozwijanie samokontroli u dzieci. Czytelnik dowiaduje się, jak może wzmacniać samokontrolę u siebie. Może w ramach programów pomocy osobom zadłużonym warto byłoby zaproponować lekturę Testu Marshamallowa?

Polecam książkę Waltera Mischela nie tylko zadłużonym, nie tylko podjadającym słodycze po nocach, nie tylko rzucającym palenie co najmniej kilka razy w roku. Polecam każdemu. Jeśli nie odnajdziecie w tej książce siebie (choć raczej odnajdziecie), to na pewno zidentyfikujecie kogoś ze swojego otoczenia. Dla mnie osobiście Test Marshamallow należy do ulubionego typu książek, mających solidne  podłoże teorii i badań psychologicznych, a jednocześnie napisanych w sposób przystępny, z odniesieniem do realiów życia.


Walter Michel powołuje się na słowa Oscara Wilde’a: „Wszystkiemu umiem się oprzeć – z wyjątkiem pokusy”. Też tak macie?

5 komentarzy: