poniedziałek, 16 listopada 2015

Problemy psychiczne według Kępińskiego




Autor: Antoni Kępiński
Wydawnictwo Literackie
Kraków




Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz. Ta znana fraszka w równej mierze dotyczyć może chorób fizycznych, jak i psychicznych. Choć te drugie przyjąć do wiadomości jest z reguły trudniej, i u siebie, i u bliskich. Schorzenia psychiczne wciąż obarczone są społecznym tabu, wciąż są powodem do wstydu.

Często spotykam się z sytuacjami, gdy osoby korzystające z pomocy psychologicznej skrupulatnie ukrywają ten fakt przed otoczeniem. To i tak pół biedy, choć szkoda marnowanej energii. Gorzej, że nadal wiele osób nie dociera do gabinetów terapeutycznych, czy do psychiatry, bo uważają, że nie mają problemu, bo są przekonani, że należy radzić sobie samemu, bo korzystanie z pomocy oznacza dla nich porażkę.

Na temat problemów natury psychicznej brakuje podstawowej wiedzy. Urojenia osoby cierpiącej na schizofrenię bywają odbierane przez otoczenie jako złośliwość. Zmiany otępienie u starszej osoby są traktowane jako przejaw głupoty. Alkoholikowi proponuje się jedno piwo, a potem oskarża się go o brak silnej woli. Ataki panicznego lęku świadczą według bliskich o lenistwie i braku chęci podjęcia pracy. To tylko kilka przykładów. 

A tymczasem dawno, dawno temu, w XX wieku powstały książki Antoniego Kępińskiego, wybitnego polskiego psychiatry i filozofa. I choć ich język może wydawać się momentami z lekka archaiczny, a filozoficzne zapędy autora mogą być trudne do ogarnięcia przez nasze „ztechnologizowane” umysły, są to książki warte uwagi ze wszech miar. To właśnie jego książka dotycząca schizofrenii, czytana jeszcze w czasie studiów, pozwoliła mi pojąć o co chodzi w tej chorobie. Co ważne, nie było to tylko nabycie wiedzy typu diagnostycznego. To było jak popatrzenie na świat z perspektywy schizofrenika. Odważę się na stwierdzenie, że Kępiński to taki Korczak dla osób z problemami psychicznymi.

Zostawił po sobie bogatą spuściznę wiedzy, doświadczenia i ogromnej wrażliwości na drugiego człowieka. Na zdjęciu widoczne są książki, które mam w swojej biblioteczce. To oczywiście tylko część tego, co napisał Kępiński. Wydawnictwo Literackie wznowiło następujące pozycje:


Polecam uwadze książki Kępińskiego wszystkim, dla których stereotypy dotyczące zdrowia – choroby psychicznej nie są zbyt przekonujące.

Zachęcam też do zapoznania się z kampanią społeczną Jestem sobą nie chorobą, która ma na celu „uzmysłowienie społeczeństwu ogromu ludzkiej krzywdy wynikającej z wykluczenia społecznego powiązanego ze schorzeniami psychicznymi”. 

A jak Ty postrzegasz problemy natury psychicznej?
Taka mała psychozabawa: moje pierwsze skojarzenie ze słowem psychoterapia to…


3 komentarze:

  1. Książki Kępińskiego są ponadczasowe. Psychiatra mający świetne podejście do pacjenta, traktujący go jako człowieka, a nie jednostkę chorobową ze skali F ICD10. Sama przeczytałam tylko 5 jego książek, ale wszystkie czytało się bardzo dobrze. Z szczególnym sentymentem wspominam Schizofrenie i Rytm życia. Do jego książek aż chcę się wracać.

    OdpowiedzUsuń