środa, 7 maja 2014

Wojna płci

Autor: Paul Seabright
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Wydawnictwo AGORA
Warszawa 2014
Liczba stron: 288





Cytat z książki
Niniejsza książka opisuje ślady, jakie nasza ewolucyjna przeszłość zostawiła na stosunkach gospodarczych między mężczyznami a kobietami XXI wieku za sprawą mózgów i ciał, które odziedziczyliśmy po naszych przodkach i które prowadzą nas przez świat bardzo odmienny od ich świata.  (s. 114)
           


Rozgorzał ostatnimi czasy spór, który w mediach funkcjonuje pod dość mylną nazwą „gender”. Trudno znaleźć osobę, która nie miałaby na ten temat czegoś do powiedzenia, choć słowa owego, obco-brzmiącego, niekoniecznie rozumie… A może by tak trochę wiedzy sobie przed dyskusjami zapodać? Książka Wojna płci może być jednym ze źródeł, bo jak głosi podtytuł, dowiemy się z niej „jak seks, walka i współpraca sprawiły, że samce stały się mężczyznami, a samice kobietami”. Oczywiście to, co proponuje autor, to jedna z możliwych perspektyw spojrzenia na temat płci. Zachęcam do jej poznania, ale oczywiście nie ograniczania się tylko do niej.
Mamy tu mianowicie do czynienia z perspektywą ewolucyjną, która wyjaśnić może wiele, choć nie wszystko. Na pewno jednak warto ją znać. Dość często ulegamy pokusie redukcjonizmu w spojrzeniu na motywację ludzkich zachowań, również (a może przede wszystkim) w ocenie swoich własnych poczynań. Oczywistym redukcjonizmem jest negowanie znaczenia sfery duchowej. Jednak zaprzeczanie działania mechanizmów biologicznych też jest formą redukcjonizmu, i co więcej tym bardziej „wystawia” nas na ich działanie. Jak zauważa autor Wojny płci: „nie bez powodu unikamy zbyt szczegółowej analizy mechanizmów biologicznych, które stoją za naszymi emocjonalnymi wyborami i zobowiązaniami. Dobór naturalny ukształtował nas w ten sposób, bo nasze postanowienia i zobowiązania mają większą siłę, gdy nie jesteśmy w stanie doszukać się ich przyczyn” (s. 74). Prawda, że jednak warto poznać ten obszar motywacji człowieka? 
Paul Seabright jest profesorem ekonomii, który w swej pracy naukowej zajmuje się badaniem związków między biologią ewolucyjną i antropologią a rozwojem instytucji ekonomicznych. Trzeba mu oddać, że potrafi, ten nie najprostszy dla tzw. zwykłego czytelnika, obszar nauki przedstawić w sposób zajmujący,  z poczuciem humoru. Jednocześnie nadal nie brakuje konkretnej wiedzy udokumentowanej badaniami. Książkę czytało mi się naprawdę dobrze. Wiem teraz więcej nie tylko na temat dysproporcji w zarobkach na korzyść mężczyzn czy uwodzących mechanizmach reklamy alb o rywalizacji i współpracy. Przy okazji dowiedziałam się,  ile prywatnych odrzutowców ma John Travolta i jeszcze co najmniej kilka innych ciekawych „ploteczek”. Ten sposób pisania naprawdę ułatwia lekturę drobiazgowych analiz badań naukowych.
Książka podzielona jest na dwie części. W pierwszej autor zabiera nas w podróż w czasie i poprzez historię, a nawet prehistorię, naszego gatunku tłumaczy relacje między kobietami i mężczyznami w XXI wieku. W części drugiej przeczytacie  o różnicach wynagrodzeń, preferencjach kobiet, które być może wpływają na ich społeczną i ekonomiczną sytuację. Jest też rozdział o tym jak nawiązujemy więzi i o wadze współpracy dla istnienia naszego gatunku. Więcej zdradzać nie będę. Przeczytajcie sami!
Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu AGORA.



4 komentarze:

  1. Ostatnio oglądałam tę książkę i nie zdecydowałam się na zakup. Teraz żałuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej jeszcze z księgarni nie zniknęła... :-)

      Usuń
    2. Nie zniknęłam, tylko kupiłam inne książki i pieniążków już brak :]

      Usuń
    3. Dobrze, ze nie zniknęłaś:) Nie byłoby Twoich komentarzy:)

      Usuń