czwartek, 27 czerwca 2019

"Strażnicy mózgu", czyli układ odpornościowy rządzi


Autor: M. Schwartz, wsp. A. London
Przekład: A. Tanalska-Dulęba
Wydawnictwo Charaktery
Kielce 20117
Liczba stron: 256

Nie jest odkrywczą myśl, że nasze ciało i psychika są od siebie wzajemnie zależne. Myśl to nienowa i oczywista. Na pewno? Czy kiedy sięgasz po antybiotyk, bierzesz pod uwagę fakt, że Twoje radzenie sobie ze stresem może zostać osłabione? Czy kiedy siedzisz większość dnia przed komputerem i zjadasz kolejne ciasteczko, myślisz o tym, że szkodzisz swojemu układowi odpornościowemu? Czy przychodzi Ci na myśl, że sport ma znaczenie nie tylko w kwestii wagi, ale może chronić Cię przed depresją?

Michal Schwartz zaprasza czytelnika do świata nauki, która z wyżyn uniwersytetu schodzi do codzienności życia człowieka. To nauka zaangażowana w poszukiwanie pomocy dla problemów zdrowotnych współczesnego świata. Książka Strażnicy mózgu jest opracowanym raportem badań autorki i jej współpracowników. Neurobiologia jest dziedziną, w której laikowi nie łatwo się odnaleźć. Dużo w niej słów nieobecnych w potocznym języku. Trzeba się trochę wgryźć. Ta książka może być cenną pomocą. Napisana jest według mnie dość przystępnie. Ponadto na końcu mamy słowiczek pojęć. Przede wszystkim jednak napisana jest przez osobę z pasją, a to się po prostu udziela. Pytania, które stawia sobie badacz i poszukiwanie odpowiedzi, podążanie ścieżkami kolejnych hipotez… Prawdziwie detektywistyczna praca. Taka książka może spokojnie konkurować z najlepszymi kryminałami. Mówiąc szczerze dla mnie z nimi wygrywa. 

Zagadka, której rozwiązania podejmuje się autorka, dotyczy znaczenia układu odpornościowego dla funkcjonowania naszego mózgu. Wnioski z badań są fascynujące. Musicie być co prawda gotowi na szczegółowe opisy eksperymentów na myszach, ale cóż ścieżki nauki bywają wymagające. Uspokajam jednocześnie, o ludziach też jest, a nawet przede wszystkim jest o ludziach.

Nie będę tutaj przedstawiać rozwiązania zagadki, bo mogłabym zepsuć Wam radość z tej detektywistycznej lektury. Tylko w skrócie i ku zachęcie na dwa zdania sobie pozwolę. Układ odpornościowy rządzi, jego rola dla naszego funkcjonowania jest bezcenna. Ma związek nie tylko z przeziębieniem, ale z chorobą Alzhaimera czy zespołem stresu pourazowego i depresją. Warto o niego dbać zarówno dobrze się odżywiając, jak i poprzez sport ( nieobsesyjny – jak podkreśla autorka), medytację, relaksację. Trzy zdania. Wystarczy.

Polecam lekturę wszystkim zainteresowanym równowagą ciała i umysłu, nie tylko fascynatom neurobiologii.

W zdrowym ciele zdrowy duch – znane, oczywiste, pomijane. Nie pomijaj. Uwzględnij. Zadbaj o siebie.
Idę na rower.
A Ty co robisz dla swojego układu odpornościowego, czyli dla „całego Ciebie”?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz