Wydawnictwo Naukowe PWN (dziękuję!)
Warszawa 2012
Liczba stron: 484
Nie pierwszy raz zapraszam do świata psychologii pozytywnej. Tym razem jednak sięgam do literatury z rodzimego podwórka (przynajmniej w kwestii redakcji). Janusz Czapiński znany z cebulowej teorii szczęścia stworzył swego rodzaju kompendium dotyczące psychologii pozytywnej.
Na książkę składa się wybór tekstów badaczy zajmujących się obszarem psychologii pozytywnej. Nie zabrakło najbardziej znanych nazwisk, jak Martin Seligman, Mihaly Csikszentmihalyi czy Michael Argyle. Kilka rozdziałów przygotował redaktor. Psychologia pozytywna pod redakcją Czapińskiego to pozycja o charakterze zdecydowanie naukowym, ze wszystkimi tego zaletami i wadami.
Jeśli chodzi o plusy, to przede wszystkim warto podkreślić, że mamy do czynienia z ponad czterystoma stronami solidnych treści, wieloma doniesieniami z badań, analizami teoretycznymi. Dla osoby zawodowo działającej w obszarze szeroko pojętego zdrowia psychicznego może to być lektura wiele wnosząca. Zdecydowanie książkę polecam osobom działającym w zawodach pomocowych: psychoterapeutom, trenerom, coachom, nauczycielom. Trzeba się jednak uzbroić w ołówek, samoprzylepne karteczki i dużą dozę wytrwałości, żeby te wszystkie treści przyswoić. To jest coś, co może niestety zniechęcać do lektury.
Może niekoniecznie trzeba czytać za jednym zamachem od deski do deski. Można książkę potraktować wybiórczo, bo każdy rozdział jest w pewnym sensie niezależną całością, choć na pewno kolejne teksty uzupełniają się wzajemnie.
Dla zainteresowanych podaję, że książka składa się z sześciu części. Pierwsza to próba zdefiniowania psychologii pozytywnej. Druga dotyczy pytania czym jest szczęście. Trzecia rozważa przyczyny i skutki szczęścia. W czwartej możecie przeczytać o biologicznych determinantach dobrostanu. Dalej znajdziecie rozważania dotyczące kontekstu kulturowego szczęścia oraz szczęśliwej osobowości.
Zadajecie sobie czasem pytanie o szczęście? Czym ono dla Was jest?
Szczęśliwa osobowość? Hmm... ciekawe. Muszę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń"szczęśliwa osobowość" - czyli jakimi cechami osobowości wyróżniają się ludzie szczęśliwi ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChyba najważniejsze, aby czuć się dobrze z samym sobą i nie krzywdzić innych. A jak to było opisane w "Egorcyzmach" cechy osobowości nie są nam dane raz na zawsze tylko pracujemy nad nimi całe życie:-)
OdpowiedzUsuńTak, to jest ten aspekt wolności nam dany. I w tym też chyba jest szansa na bycie szczęśliwym... pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po książkę, gdyż szczęście to bardzo złożone i trudne do zdefiniowania pojęcie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka:) Nauczyła mnie optymizmu:)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że to, co pozytywne budzi zainteresowanie. To wbrew temu, co się sączy na przykład z TV. Ja mam więcej optymizmu również po tych komentarzach :-)
OdpowiedzUsuńMiałam na studiach wykład fakultatywny z psychologi pozytywnej. Dość duża część była poświęcona oddziaływaniu pozytywnych emocji na zdrowie. Definicji szczęścia jest wiele, ale każdy ma soją własną. Z książki Czapińskiego czytałam kilka rozdziałów, a najmilej wspominam Pozytywność Barbary Frederickson. No i oczywiście Seligman. Zajęcia miałam z Łukaszem Kaczmarkiem, który naukowo zajmuje się tą tematyką, potrafi o niej mówić nad wyraz ciekawie i mogę śmiało powiedzieć, że był/jest (i pewnie nadal będzie) jednym z najbardziej pozytywnych i optymistycznych wykładowców z jakim student może mieć styczność w trakcie studiów.
OdpowiedzUsuńNo proszę! Dawno dawno temu studiowaliśmy z Łukaszem na jednym roku... Pozdrawiam;)
Usuń